W końcu na niego spojrzała.

  • Damian

W końcu na niego spojrzała.

22 May 2022 by Damian

Wyjął z kieszeni telefon i podał jej. 340 - Zadzwoń do Jorge'a. Powiedz, że jedziemy na stację benzynową. Muszę się spotkać z Marisą. Wykonała to polecenie. Przybyli do „Sea Shanty" później niż inni. Spotkali się z Jorge 'em. Zmartwił się Sheilą i pojechał z nimi do małego, schludnego domku na przedmieściu. Kelsey poznała młodą, latynoską striptizerkę, dziwnie nieśmiałą, bardzo ładną. Mimo obaw dziewczyna zgodziła się skontaktować z Hectorem Hernandezem i powiedzieć mu, że widziała Andy'ego Lathama w klubie. Jorge przysłuchiwał się ich rozmowie w milczeniu. Gdy Dane skończył, dziewczyna wstała i powiedziała, że załatwi to od razu, jeszcze przed rozpoczęciem pracy. Kelsey nie wszystko rozumiała. - Dlaczego ona bała się pójść na policję? - zapytała. - Jej syn został właśnie przeszmuglowany z Kuby. - Ale... syn? Nie chroni go ustawa imigracyjna? Ma na Kubie ojca czy kogoś z rodziny, kto się nie zgadza na jego wyjazd? Dane pokręcił głową. - Nie. - Więc nie powinno być problemów. Dane dał jej spojrzeniem do zrozumienia, że nie może wszystkiego powiedzieć, ale nagle pojęła to sama. To Jorge Marti przemycił chłopca. - No tak - powiedziała cicho. Dane nie musiał już nic mówić. Była dumna z Jorge'a. 341 - Na pewno już dojechali - zauważył Dane. - Powiedzmy im, że braliśmy benzynę. - Mhm. Pozostali rzeczywiście dotarli do ,,Sea Shanty" wcześniej. Cindy zerwała się z miejsca i uściskała Kelsey, potem Dane'a. Nic nie mówiła na temat swojej przygody. Podobnie jak inni, myślała przede wszystkim o Sheili. Kelsey zauważyła, że Cindy wypiła już jedno piwo i nalała sobie następne. Zaniepokoiła się o nią. - Niedawno uderzyłaś się i straciłaś przytomność. Chyba nie powinnaś teraz tak pić? - Jak? Inaczej nie umiem. - Cindy... - Nie wzięłam środka znieczulającego, który mi dali. Wolę piwo. - A jeśli miałaś wstrząs mózgu? - Nic mi nie jest - upierała się Cindy. - W szpitalu zatrzymali mnie tylko na obserwacji. A więc obserwowali mnie i uznali, że jestem zdrowa. Nie

Posted in: Bez kategorii Tagged: damski garnitur w kratę, joanna sydor klepacka, płyn do rozciągania butów,

Najczęściej czytane:

glach, zdenerwowana klacz zaczęła ...

zwalniać, aż wreszcie, potrząsając łbem, szła stępa szlakiem, który opadał w kierunku odnogi rzeki, na najdalej wysuniętym na północ skraju rancza. Na rudym grzbiecie lśnił pot. Słychać było łopot skrzydeł nietoperzy. W powietrzu mieszał się zapach kurzu i dzikich kwiatów. ... [Read more...]

nim coś, co budziło jej nieufność. Znała ...

go od lat, a ostatnio przyłapywała na tym, że spoglądał na nią oczami, które wydawały się okrutne. - No, Jeb. My tu gramy. Grasz czy pasujesz? - Gram. Powiedziałem, że gram, McCallum. Nie popędzaj mnie, do cholery. Obejrzę twoją piątkę i podniosę ... [Read more...]

wysokim obcasie i robótka reczna w koszyku u stóp. Typowa

czuła babunia. Na rozło¿onym na podłodze kocu le¿ały dzieciece zabawki, a Fiona, choc z pewnoscia nie była najmilsza osoba pod słoncem, wydawała sie kompetentna i ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 logopedia.slask.pl

WordPress Theme by ThemeTaste