leżaku. Myślałam, że pije, ale Nate mówi, że to tylko

  • Damian

leżaku. Myślałam, że pije, ale Nate mówi, że to tylko

14 January 2021 by Damian

woda sodowa. Po prostu tak sobie siedzi. Dziwne widzieć Dane'a, jak jest taki oklapnięty. Kiedy jednak spojrzeć mu w oczy, widać, że jest w nich 159 życie. Trzeba tylko jakoś do niego dotrzeć. Aha, mieszkam w raju. W wodzie i nad wodą całe masy przystojnych chłopaków. Lepiej: przystojnych bogatych chłopaków. Niekiedy jednak najlepszy chłopak to stary chłopak. Okaże się z czasem. A na razie... Widziałam się z Izzym, teraz to jest gość. Dobry, stary Izzy, coraz lepiej mu idzie. On nie jest zły. Lubi się targować. Dla mnie to w porządku. Trzyma się w formie, praca mu dobrze robi. Oficjalnie prowadzi rejsy wędkarskie. Zabiera turystów i tak ich rozbawia, że w końcu ryby obchodzą ich najmniej. Cindy powiedziała, że widuje go teraz w sali gimnastycznej, ale przecież musi ciężko pracować na swoim statku. Co mnie to właściwie obchodzi? Nie jestem z FBI ani z DEA, czy jakichś innych brygad antynarkotykowych. Mało prawdopodobne. Nie jestem aniołem, ale, do diabła, czego się po mnie można spodziewać? Fajnie się targuje i fajnie flirtuje. Czuję się, no, może nie niewinnie, ale cholernie podobnie. Połączyć Izzy'ego i te sprawy... Niezła transakcja. I naprawdę świetnie się bawię. Gdybym była facetem, nikt by na to nie zwracał uwagi. Ten psychoterapeuta powiedział, że szukam czegoś, czego nie mogę mieć. Kretyn. Miałam męża, dobrze wyglądającego faceta z forsą, a zanudziłam się prawie na śmierć. Może to był po prostu nie ten facet. Tylko że nie chcę być tym, czego inny facet szukał kiedyś latami. To wszystko nie ma sensu, nawet dla mnie. Ale może ja nie chcę sensu. Może nie chcę widzieć prawdy, nawet jeśli jest przeznaczona tylko dla mnie. 160 Pukanie do drzwi sprawiło, że przestraszyła się jak nastolatka przyłapana na czymś niedozwolonym. Szybko schowała dziennik pod poduszkę. - Kels? Obudziłaś się już? - Tak, Larry, nie śpię. Przechodząc przez pokój, spojrzała na zegarek. Już pierwsza. Otworzyła drzwi. Larry, w szortach i koszulce polo także wyglądający jak z żurnala, stał w progu i uśmiechał się do niej. - Myślisz, że jesteś na wakacjach? - zażartował. - Chciałabyś zjeść jakiś obiad? - Obiad? - Tak, to taki posiłek w środku dnia. - Obiad? Nie - zdecydowała się nagle - mam parę spraw do załatwienia. Chętnie jednak zjem kolację. Spotkajmy się o siódmej w tej nowej rybnej restauracji niedaleko baru Nate'a. Co ty na to?

Posted in: Bez kategorii Tagged: ile kosztuje depilacja woskiem, chomiki ciąża, klan obsada,

Najczęściej czytane:

sączył martini.

- A więc postanowiłaś zostać - stwierdził, wyraźnie zadowolony, a ona usiadła naprzeciwko niego, przy stole ze szklanym blatem. W górze wirowały wentylatory. - Pomyślałam, że łatwiej mi będzie porozmawiać z tobą. - Zamieszała swój napój. ... [Read more...]

po imieniu.

- Jesli sobie ¿yczysz... Marla zamkneła album i odło¿yła go na półke. - Tego własnie sobie ¿ycze. I pamietaj, musze wiedziec. ... [Read more...]

ie, w której dorastała - miasteczku pełnemu ...

tajemnic i kłamstw, zwartej społeczności przyjaciół i wrogów. Przejechała obok apteki i hurtowni pasz, a potem skręciła w prawo i minęła sklep Estevana. Wciąż był otwarty, sączyła się z niego hiszpańska muzyka. Zza drzwi wyłoniła się Vianca. Zapaliła papierosa i podniosła nogę, opierając się jak bocian o jedno z okien. Zaciągnęła się ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 logopedia.slask.pl

WordPress Theme by ThemeTaste